Nowe wymagania konsumentów

W nowej rzeczywistości turystycznej biura o klasycznej konstrukcji mają się coraz gorzej, co w dużej mierze wynika nie tyle ze słabości finansowej, co raczej wizerunkowych strat z ostatnich lat. Niestety pozycja biur podróży w ciągu ostatniej dekady uległa bardzo poważnej dewaluacji w wyniku kilku przykrych wydarzeń, natychmiast wychwyconych oraz dokładnie skomentowanych przez najróżniejsze media. Chodzi tutaj o sytuacje, w których biura podróży ogłaszały bankructwo w szczycie sezonu, zostawiając tysiące swoich klientów na obcym terenie bez najmniejszej pomocy. Coraz częściej biura podróży nie wykorzystywały pieniędzy klientów do pokrycia ich podróży czy noclegu, wykorzystywały do tego celu pieniądze aktualnie pozyskiwane z nowych umów realizowanych w przyszłości. Gdy więc nagle okazywało się, że brakuje pieniędzy na pokrycie dzisiejszych rachunków, jasnym stało się, że firma nie ma szans na utrzymanie się i wywiązanie ze wszystkich podpisanych zobowiązań. Tym bardziej że zobowiązania wobec samych klientów to jedno a wywiązanie się z umów z sieciami hoteli czy przewoźników lotniczych to przeważnie kwoty liczone w milionach i miliardach. Kryzys całej turystyki jeszcze się nie zakończył, ale już widać daleko idące zmiany w podejściu samych turystów do podróżowania, a przez to także reorganizację u samych pośredników.